Kilka dni temu postanowiłam zrobić większe porządki. Dokopałam się na samym dnie szafy do bardzo starych gazet, które kiedyś namiętnie kupowałam. Przed wyrzuceniem postanowiłam je jeszcze raz przejrzeć. I oto w "Dziewczynie" z marca 1998 roku znalazłam przepis, na knedle z płatków owsianych. Jako, że z płatków, więc dla osób pragnących wyglądać szczupło i czuć się zdrowo w sam raz.
Knedle z płatków owsianych
50 g masła utrzyj na puszystą masę. Ciągle ucierając, dodaj kolejno 2-3 jajka. Obierz 1 cebulę, zetrzyj na tarce i razem z 2 filiżankami płatków owsianych dodaj do masła. Całość utrzyj na gładkie ciasto. Pietruszkę i szczypiorek (po 1/2 pęczka) opłucz, osącz, posiekaj i wymieszaj z masą. Mocno przypraw solą, pieprzem, gałką muszkatołową.W garnku podgrzej rosół. Uformuj jeden knedel i włóż go na próbę do gorącego rosołu (3/4 l ). Jeśli będzie się rozpadał, zagęść jeszcze masę odrobiną płatków owsianych. Zbyt gęstą masę możesz rozrzedzić przez dodanie 1 żółtka. Formuj kolejno knedle i wrzucaj do gorącego rosołu. Ogrzewaj ok. 10-15 minut. Podaj polane rosołem.
Przepis jak dla mnie bardzo interesujący, bo w końcu ile można jeść owsiankę na mleku? W życiu i w diecie potrzeba urozmaiceń, żeby się człowiek nie zanudził.
A może Ty masz jakieś ciekawe przepisy na potrawy z płatków owsianych? Chętnie je poznam.
Z płatków owsianych (z dodatkami) robię sobie każdego dnia śniadanie.
OdpowiedzUsuń5 czubatych łyżek płatków owsianych, łyżka płatków żytnich, łyżka płatków gryczanych, 3 posiekane migdały, 3 posiekane orzechy laskowe, 1 posiekany orzech włoski, łyżka czubata rodzynek, trochę suszonych owoców.
Wszystko to zalewam obficie przegotowaną, dosyć ciepłą wodą. Odstawiam na noc. Rano pół łyżki miodu rozpuszczam w szklance letniej wody. Jeśli płatki są gęste dodaję pół szklanki do miski. Dolewam wody do pełnej szklanki, którą wypijam po zjedzeniu.
Płatki należy obficie popijać wodą, gdyż kiedy są suche pobierają wodę z organizmu, a poza tym mogą lekko zablokować jelita.
@Darek
OdpowiedzUsuńPłatków owsianych w wersji na słodko zalewanych samą wodą, jak Ty proponujesz, jeszcze nie jadłam. Trochę mam oporów przed spróbowaniem. Natomiast wodą zalewam płatki, kiedy przygotowuję je na ostro.