Kilka dni temu naszła mnie ochota na ciasteczka. Ale nie takie zwykłe kruche ciastka, tylko ciasteczka z siemienia lnianego. Któregoś razu buszując po sieci natknęłam się bowiem na coś podobnego na youtube.
Jak już przyszło co do czego okazało się, że nie mam wszystkich potrzebnych składników. Poczytałam więc co nieco w jaki sposób podobne ciastka robią inni, aż w końcu skomponowałam swój własny przepis, który zamieszczam niżej :)
Ciasteczka z siemienia lnianego
składniki:- 1 szklanka siemienia lnianego
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka musli
- 140g margaryny
- 3-4 łyżki miodku majowego (miodek z mniszka z lekarskiego)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru
- 1 łyżeczka świeżo zmielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie
Siemię lniane, płatki owsiane i musli zmielić. Dodać margarynę i pozostałe składniki. Wyrobić masę. Rozwałkować na grubość ok 0,5 cm, przełożyć na blaszkę lub po prostu rozgniatać ciasto bezpośrednio na blaszce. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 15-20 minut. Po tym czasie lekko przestudzić i pokroić w kwadraciki.Jeśli ktoś chce się bawić może zrobić wersję mniej leniwą i wycinać ciasteczka o różnych kształtach przed pieczeniem :)
Bardzo ważna uwaga: Jedząc te ciasteczka należy pić sporo wody inaczej zawarta w nich duża ilość błonnika doprowadzić może do zaczopowania jelit. Jeśli dostarczymy dużą ilość płynów to ciasteczka te staną się doskonałym sposobem na zdrowe i smaczne likwidowanie zaparć :)
Ciasteczka wychodzą dość mocno kruche.
TAGI :
ciastka |
desery |
naturalne metody na zaparcia |
płatki owsiane |
przepisy |
siemie lniane na zaparcia |
siemię lniane |
wegańskie przepisy |
zaparcia |
zatwardzenie |
Płyny powinno się pić kilka minut przed albo godzinę po jedzeniu więc nie zapijajcie tych ciasteczek wodą! Wypijcie 2 szklanki przed zjedzeniem, dzięki temu nie zaburzycie procesu trawienia. Poza ta drobną uwagą jestem pełen uznania dla autora bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
http://biegpozdrowie.blogspot.com/
Wyglądają pysznie,koniecznie będę musiała wypróbować ten przepis na te pysznie wyglądające ciacha :)
OdpowiedzUsuńStrasznie nie lubię siemienia lnianego, ale chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńSpróbuj i podziel się wrażeniami :) Wierzę, że będziesz zadowolona z efektów.
OdpowiedzUsuńWarto oczyścić nie tylko jelita ale również wątrobę.
OdpowiedzUsuńChętnie dowiedziałabym się więcej na temat oczyszczania wątroby.
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda, więc gdy znajdę trochę czasu bez wątpienia przygotuję zyskując kilka plusów u swojej dziewczyny, gdyż wszelkie pieczenie u mnie to nowość :D Przyczyniasz się więc do naszego szczęścia :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Michał
http://schudnacpoprostu.blogspot.com/
Michał, bardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dziewczyna będzie zachwycona i że ciasteczka Wam obojgu będą smakować.
Na zdrowie!
:-) właśnie sobie przypomniałam jak to kiedyś zapodałam sobie takie ciasteczka (coś podobnego, bo nie identycznego) były bardzo dobre więc objadłam się nimi jak głupia, po czym następnego dnia moje jelita tak przyspieszyły że praktycznie nie wychodziłam z toalety. Ten przepis też wypróbuję, bo uwielbiam te składniki (siemię - mega, płatki owsiane zresztą też)
OdpowiedzUsuń^Ewelina, i to jest właśnie fajne w tych ciastkach, że nawet jak ich zjesz za dużo, to nie zaszkodzą tak bardzo jak te zwykłe cukrowo-mączne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. A jak długo można je przechowywać? 2 dni wytrzymają?
OdpowiedzUsuńZapraszam na blog o odchudzaniu mojej siostry: srodkiodchudzajace.com.pl
U mnie te ciastka znikały bardzo szybko. Ale myślę, że tydzień spokojnie można trzymać, a po dodaniu miodu to już w ogóle bez żadnych obaw nawet dłużej.
OdpowiedzUsuńRewelacja zrobiłam ten przepis raz i teraz regularnie w niedziele. Polecam każdemu podobny przepis widziałam na chudzianka.pl ale ten jest bardziej dopracowany. Smak jest wyśmienity!!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że przepis się podoba a ciasteczka tak bardzo smakują :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten przepis, bo moje jelita to prawdziwe leniuszki. Muszę regularnie brać kapsułki herbaya z wyciągiem z senesu, żeby normalnie pracowały
OdpowiedzUsuńProblem z senesem polega na tym, że niestety organizm się uzależnia i praca jelit jest jeszcze bardziej utrudniona po ich odstawieniu. Pamiętaj koniecznie, że jedząc jakiekolwiek rzeczy z dużą ilością błonnika trzeba jednocześnie pić sporo wody, po to, by błonnik był nawodniony (napęczniały).
Usuń