Niestety ludzie bardzo często nie doceniają wody, a przez to dostarczają jej zbyt mało do organizmu. Poniżej przedstawiam argumenty przemawiające za dbaniem o odpowiednie nawilżenie organizmu zwłaszcza w okresie walki z nadprogramowymi kilogramami.
Utrata wagi zawsze ma swoje źródło wewnątrz ciała, a konkretnie w centrum każdej komórki. Jeśli zadbasz o odpowiednie nawilżenie w komórkach, może się okazać, że organizm sam zacznie się pozbywać nagromadzonego tłuszczu, ponieważ nie będzie potrzebował go już tak dużo. Odpowiednie środowisko wewnątrz komórek w naturalny sposób stymuluje organizm do utraty masy ciała poprzez pozbycie się nadmiaru tłuszczu.
Ostatnio w mediach dość często można spotkać się z reklamą preparatu wspomagającego odchudzanie, w której to reklamie podkreśla się, że ten produkt pomaga usuwać z organizmu toksyny, które nie tylko utrudniają odchudzanie, ale też ich duże nagromadzenie w organizmie może uczynić odchudzanie wręcz niemożliwym. I prawdą jest ta informacja. Jednak nie trzeba stosować tego produktu, by pozbyć się toksyn. A wszystko dlatego, że woda radzi sobie z tym zadaniem wystarczająco dobrze! Warto też pić napar z pokrzywy, ale to tak na marginesie, bo wpis jest dziś o wodzie :)
Woda wpływa także na zdrowie mięśni i jest Twoim sprzymierzeńcem podczas pracy nad rozwojem tkanki mięśniowej. Teoretycznie niewielkie odwodnienie mięśni zaledwie o 3% może doprowadzić do spadku rozwoju siły i mięśni aż o 12%! A wszystko dlatego, że Twoje mięśnie w aż 70% zbudowane są z wody właśnie.
Tak ogromny spadek siły mięśni może spowodować, że nie dasz rady przejść przez trening i ćwiczenia, a to oznacza, że stracisz znacznie mniej tak bardzo niechcianego tłuszczu.
Bez pomocy wody utracisz siły, a odwodnienie spowoduje dramatyczne pogorszenie się środowiska wewnątrz komórek, przez co nie będą one zdolne do efektywnego pozbywania się tłuszczu.
Ponadto odwodnienie może powodować znaczny spadek tempa spoczynkowej przemiany materii, czyli krótko mówiąc wolniejsze spalanie kalorii. Dla Ciebie oznacza to wolniejsze chudnięcie lub wręcz zahamowanie chudnięcia (o możliwości ponownego przybierania na wadze nie wspominając).
Musisz zapamiętać, że wysiłek fizyczny może spowodować utratę aż 6% wody. Dlatego dobry plan diety powinien wymagać dostarczania minimum 3 litrów wody dziennie.
Kolejna ważna rzecz, że woda podnosi nie tylko Twoją sprawność fizyczną, ale także umysłową. Twój mózg lepiej działa, jesteś bardziej skoncentrowana i mniej drażliwa. A to przekłada się na to, że łatwiej znosisz proces chudnięcia.
A Ty jak dużo wody pijesz? Przychodzi Ci to z łatwością, czy musisz się do tego zmuszać? Zapraszam do zostawienia komentarza pod wpisem.
Ja piję dużo wody zawsze. Zgadzam się ze wszystkim co tutaj napisałaś. Woda jest bardzo ważna w utrzymaniu dobrej sylwetki.
OdpowiedzUsuńWoda potrafi zdzialac cuda. Od niepamietnych czasow nie moglam schudnac. Los sprawil, ze wyjechalam na 5 m-cy na Floryde. Z powodu upalow pilam straszne ilosci zwyklej, zimnej wody. W tym czasie, bez zadnego wysilku schudlam 25 kg!. Sama nie moglam uwierzyc.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń^Malwina, bardzo imponujący efekt :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie jestem do tego stopnia uzależniona od wody, że na niemal każde wyjście z domu np. na zakupy muszę zabierać butelkę wody. Bez wody po prostu nie funkcjonuję...
Ja musze sie zmuszac do wypicia dziennie jednego litra wody.Wlasnie zaczynam diete bo chcialabym schudnac kilka kg i wiem ze picie wody to podstawa w diecie
OdpowiedzUsuńJa piję wodę od jakiegoś czasu zawsze piłam zabarwiane i na początku ciężko było mi się przestawić na zwykłą czasami wyciaskam cytrynę i muszę przyznać że jest super już widzę małe efekty i się cieszę i na pewno będę piła ją dalej i tak duzo a może nawet więcej,no i oczywiście nacz czo tak jak radziłaś
OdpowiedzUsuńja kiedy karmiłam dziecko piłam ogromne ilości wody niegazowanej, wtedy schudłam z 95 kg na 49:) Teraz (dziecko ma dwa latka) nie piję wody praktycznie wcale:( Tylko kawa albo dwie dziennie...od dziś zaczęłam się zmuszać i wypiłam już 1,5 litra:) Dziękuję za artykuł:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tym artykułem udało mi się zachęcić Ciebie do sięgnięcia ponownie po wodę :) Na pewno już niedługo zaczniesz dostrzegać pozytywne zmiany w swoim samopoczuciu i wyglądzie.
OdpowiedzUsuńNie wychodze nigdy z domu bez butelki wody ( pollitrowa zmiesci sie w kazdej torebce)Polecam wypicie pol litra letniej wody z rana przed sniadaniem,oczyszcza cudownie!
OdpowiedzUsuńJa też zawsze muszę mieć przy sobie butelkę wody, bez tego nie dałabym rady :)
OdpowiedzUsuńSzklanka wody jest dobra nie tylko przed śniadaniem, ale także przed spaniem. Kładąc się spać zawsze wypijam szklankę wody, kolejną zaraz po tym jak wstanę. Efekt zdrowotny, oczyszczający na prawdę szybko zauważalny.
no cóż, chyba bede musiała uwierzyc w cudowna moc wody. Staram sie pic 2 l dziennie, chciałabym tez poczuć obrzydzenie do słodyczy, ale jakoś mi sie to nie udaje...moze z pewnym wyjątkiem, kiedy spojrze na siebie w lustro.
OdpowiedzUsuńJeśli nie jesteś w stanie pić czystej wody, spróbuj dosmaczać ją sobie cytryną, miętą, lub pij delikatne napary ziołowe, zieloną herbatę (po przestudzeniu i z kostkami lodu super na letnie upały). Ewentualnie gotuj kompoty (oczywiście bez grama cukru).
OdpowiedzUsuńCo do słodyczy - to niestety potworny nałóg. Najlepiej zerwać raz na zawsze. Ale jeśli to za trudne spróbuj sobie dawkować. Kilka lat temu niemal codziennie miałam jakiś słodki deser do poobiedniej kawki. Aktualnie cukier mnie obrzydza. Powodzenia.
Od kilku dni walczę z sobą, a raczej o lepszą wersję siebie - to takie postanowienie noworoczne, do którego przez kilkanaście pierwszych dni stycznia jakoś nie mogłam się zabrać, ale tym razem już musi się udać! Właśnie jestem na diecie oczyszczającej, a potem przystąpię do diety zasadniczej. Inspirują mnie różnego rodzaju materiały, książki i blogi, ale oczywiście jestem też pod opieką dietetyka, bo bez tego rodzaju pomocy pewnie nie dałabym rady ułożyć sobie sama jadłospisów. Trafiłam na bardzo fajny artykuł o sposobach na skuteczne wspomaganie odchudzania, może komuś się przyda, polecam serdecznie: http://www.zdronet.pl/cwiczenia-i-suplementy,-ktore-wspomagaja-odchudzanie,1300,news.html/
OdpowiedzUsuńodkąd jestem na diecie, piję chyba z 4 litry wody dziennie, jem 3 zasadnicze posiłki i dwa mniejsze, przez godzinę dziennie ćwiczę i to tak dość ostro. Mimo to waga nie rusza się, ja mam zaparcia, które czasem zwalczam stosując czopki eva/qu, i mój nastrój z każdym dniem coraz bardziej siada. Co robić?
OdpowiedzUsuń