Zauważyłam w statystykach, że bardzo często trafiacie na mojego bloga szukając w Google odpowiedzi na pytanie, czy siemie lniane odchudza. Już kiedyś napisałam dość obszerny artykuł na temat siemienia (Siemię lniane - cudowne nasionka), ale być może zbyt wiele miejsca w nim poświęciłam ogólnym właściwościom nasion lnu, a za mało jego korzyściom dla odchudzających się.

Jak więc jest z tym siemieniem? Odchudza czy nie odchudza? Odpowiedź jak zwykle nie jest jednoznaczna.

Z pewnością siemię lniane nie posiada żadnych magicznych właściwości, które spalają nasz zbędny tłuszczyk i sprawiają, że chudniemy w oczach. Na takie czary nie ma co liczyć. Poza tym nie da się ukryć, że len to roślina oleista, a z jego nasion wyciska się zdrowy olej. A więc zbyt duże ilości siemienia lnianego w postaci mielonej może wywołać zamiast chudnięcia efekt wręcz odwrotny.
Skąd więc te liczne głosy, że siemię lniane odchudza? Otóż nasionka lnu w postaci całej, niezmielonej namoczone w wodzie pokrywają się żelem. Kiedy to zjemy lub wypijemy działają w naszych jelitach bardzo ładnie jak miotełka :) Pokrywają ściany jelit, dzięki czemu wszystko co się w tych jelitach znajdzie ma ułatwioną drogę do wyjścia.


Żel z siemienia lnianego poprawia perystaltykę jelit, dzięki czemu pozbywamy się zaparć, częściej odwiedzamy toaletę i nie musimy się w niej męczyć :) W tym sensie więc siemię lniane odchudza. Uwalnia nas od złogów w jelitach. Natomiast nie spala tłuszczu.

Jak stosować siemię lniane

1-2 łyżki siemienia lnianego zalać taką ilości wody, by sięgała nieco ponad nasiona. Pozostawić na minimum godzinę. Wypić samo lub z dodatkiem mleka, jogurtu, soku.