W moim domu zupę ogórkową gotuje się z ogórków specjalnie na ten cel przygotowanych. Są one jeszcze przed procesem kiszenia utarte na tarce, zasypane odpowiednią ilością soli i świeżym koperkiem. Po puszczeniu soku wkłada się je do słoików i bez konserwacji wynosi do piwnicy, gdzie powoli się kiszą i czekają na swój czas.
Tradycyjna zupa ogórkowa kojarzy mi się jednak bardzo mocno z zupą gotowaną na wywarze mięsnym i koniecznie dodaną na koniec gotowania zasmażką. Taką zawsze jadłam i taką uwielbiam. A jeśli do tego jest z makaronem to mogłabym ją jeść bez opamiętania. Ale jak zrobić zupę ogórkową na oczyszczenie organizmu z toksyn, kiedy właściwie wszystkie składniki, które nadają jej tak uwielbiany przeze mnie smak, są zakazane? Miałam obawy, ale udało się.
Jak zrobić zupę ogórkową
Potrzebne składniki:
- 3 litry wody
- pół łyżeczki kminku
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 4 liście laurowe
- 4 duże marchewki
- 1 pietruszka (korzeń)
- 1/4 selera
- słoik ogórków do zupy (u mnie ok 350ml)
- sól i pieprz do smaku
Do zimnej wody dodać kminek, ziele angielskie i liście laurowe. Zagotować. Warzywa umyć, obrać i zetrzeć na tarce. Kiedy woda z przyprawami się zagotuje dodać warzywa i pogotować ok. 5 minut. Po tym czasie wyłączyć gaz i dodać do zupy ogórki. Jeśli jest taka potrzeba doprawić solą i pieprzem.
Jedyne czego mi w tej zupie brakowało to świeży koperek. Chyba podczas szykowania ogórków w słoikach było go za mało pod ręką. Ale gotując zupę też niestety akurat nie miałam w domu. Ale mimo wszystko zupa wyszła bardzo dobra. I udowodniłam sobie, że można ugotować dobrą zupę ogórkową bez mięsa i zasmażki.
KOMENTARZE