W dzisiejszych czasach coraz częściej zastanawiamy się, jak wzbogacić naszą dietę o składniki wpływające na zdrowie, lepsze samopoczucie, oraz w jaki sposób dostarczyć z pokarmem najcenniejszych witamin i minerałów, potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Otóż okazuje się, że najchętniej sięgamy po produkty, które nam smakują i wiemy, że ich właściwości mogą mieć dobroczynny na nas wpływ. Dla osób mających problemy z wypróżnianiem i perystaltyką jelit bardzo pomocnym jest picie siemienia lnianego.

Siemię lniane jak stosować

Warto zaznaczyć, że niezależnie od tego, czy pijemy len zmielony, czy w ziarenkach, jest on doskonałym źródłem cennych składników, które mają wpływ na:

• procesy trawienne;
• osłonę żołądka, szczególnie przy chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy;
• odchudzanie przy dietach redukcyjnych;
• poprawę perystaltyki jelit;
• piękniejszą skórę, włosy i paznokcie.

Tak więc warto, mając na uwadze zdrowotne korzyści tego znanego od wieków specyfiku, pomyśleć o regularnym stosowaniu, i piciu go każdego dnia, na przykład na czczo.

Siemię lniane w wersji zmielonej wymaga zalania jedynie ciepłą wodą. Wystarczy tylko kilka łyżeczek dziennie. Gotowy wywar pijemy najlepiej jeszcze ciepły. Organizm lepiej zaczyna funkcjonować w przypadku spożywania ciepłych płynów, szczególnie przyjmowanych rano na pusty żołądek.

Wersja ziarenkowa może być zmielona, jeśli posiadamy młynek, bądź przygotowana poprzez podgotowanie z odpowiednią ilością wody, w celu osiągnięcia kleiku. Część osób bardzo chętnie ziarenka najnormalniej w świecie połyka razem z wywarem, część odcedza je i pije sam powstały kleik, część je rozgryza. Kwestia preferencji, jednak warto pamiętać, że ziarenka wypijane w całości niepoddawane są procesowi trawienia, dlatego warto częściej sięgać po wersję mieloną dla osiągnięcia optymalnych korzyści.

Kilka dni temu naszła mnie ochota na ciasteczka. Ale nie takie zwykłe kruche ciastka, tylko ciasteczka z siemienia lnianego. Któregoś razu buszując po sieci natknęłam się bowiem na coś podobnego na youtube.



Jak już przyszło co do czego okazało się, że nie mam wszystkich potrzebnych składników. Poczytałam więc co nieco w jaki sposób podobne ciastka robią inni, aż w końcu skomponowałam swój własny przepis, który zamieszczam niżej :)

Ciasteczka z siemienia lnianego

składniki:

• 1 szklanka siemienia lnianego
• 1 szklanka płatków owsianych
• 1 szklanka musli
• 140g margaryny
• 3-4 łyżki miodku majowego (miodek z mniszka z lekarskiego)
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżeczka imbiru
• 1 łyżeczka świeżo zmielonej gałki muszkatołowej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie

Siemię lniane, płatki owsiane i musli zmielić. Dodać margarynę i pozostałe składniki. Wyrobić masę. Rozwałkować na grubość ok 0,5 cm, przełożyć na blaszkę lub po prostu rozgniatać ciasto bezpośrednio na blaszce. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 15-20 minut. Po tym czasie lekko przestudzić i pokroić w kwadraciki.
Jeśli ktoś chce się bawić może zrobić wersję mniej leniwą i wycinać ciasteczka o różnych kształtach przed pieczeniem :)
Bardzo ważna uwaga: Jedząc te ciasteczka należy pić sporo wody inaczej zawarta w nich duża ilość błonnika doprowadzić może do zaczopowania jelit. Jeśli dostarczymy dużą ilość płynów to ciasteczka te staną się doskonałym sposobem na zdrowe i smaczne likwidowanie zaparć :)
Ciasteczka wychodzą dość mocno kruche.
Skorzystaj z przepisu a następnie podziel się swoją opinią w komentarzu :)

Nawet 20% dorosłych może mieć przewlekłe problemy z zaparciami. Na szczęście w przeważającej części przypadków można sobie skutecznie pomóc domowymi sposobami, bez konieczności stosowania środków przeczyszczających, których z resztą nigdy nie powinno się stosować na własną rękę.

Najskuteczniej działa zmiana diety i wypracowanie dobrych nawyków, które po zlikwidowaniu problemu nie dopuszczą do jego powrotu.

Przedstawiam 4 proste sposoby, dzięki którym problem z zaparciami zniknie raz na zawsze.

Po pierwsze owsianka

Dawniej mój absolutny faworyt. Owsianka na zaparcia daje niesamowite rezultaty. Jedz ją codziennie na śniadanie, a bardzo szybko zauważysz jej niesamowite działanie na układ pokarmowy. Ja uwielbiam płatki owsiane górskie, te mi bardziej smakują niż błyskawiczne. Ty wybierz te, które smakują Tobie. Ważne, żeby je ugotować - w wodzie, na mleku lub po połowie jednego i drugiego - 5 łyżek płatków zalać szklanką płynu i gotować tak długo aż płatki zaczną się rozpadać, a całość zacznie przypominać kleik. Jeśli rano nie masz czasu na gotowanie owsianki zalej płatki wrzątkiem przed pójściem spać i zostaw pod przykryciem. Rano tylko podgrzej do odpowiedniej temperatury i jeśli lubisz dodaj suszone lub świeże owoce, orzechy, cynamon. Moim zdaniem to jest najlepsze śniadanie na zaparcia.

Po drugie siemię lniane

Moja druga tajna broń to siemię lniane na zaparcia. Jak przygotować? 1 lub 2 łyżki nasion siemienia lnianego zalej wodą i zostaw na co najmniej 30 minut. W tym czasie wokół każdego nasionka powstanie charakterystyczny żel. Całość dodaj do owsianki, jogurtu naturalnego, koktajlu owocowo-warzywnego, zielonego szejka, lub po prostu wypij. Wystarczy robić to raz dziennie. O dowolnej porze dnia.

Po trzecie marchew (lub inne surowe warzywa i owoce)

Warzywa i owoce w formie surowej zawierają duże ilości błonnika, zarówno rozpuszczalnego jak i nierozpuszczalnego. Jeśli masz problem z wypróżnieniem błonnik jest tym, czego potrzebujesz. Jedz jak najwięcej warzyw i owoców na surowo. Rób surówki, które będą dodatkiem do obiadu, czy kolacji lub chrup marchewkę, jabłka itp jako przekąskę w ciągu dnia. Jeśli nie masz pomysłów na smaczne dania z surowych warzyw koniecznie sprawdź te surowe pyszności.

Po czwarte woda

Jeśli zastanawiasz się co pić na zaparcia to musisz wiedzieć, że 2 litry wody dziennie to absolutne minimum. Jest ona potrzebna organizmowi zarówno do zachowania zdrowia jak i urody. Mała ilość płynów powoduje przesuszenie treści jelitowej przez co jej przesuwanie w jelitach staje się utrudnione - mówimy wtedy o osłabieniu perystaltyki jelit.
Dla zobrazowania tego problemu posłużę się porównaniem. Wyobraź sobie rurę od odkurzacza (podobnie jak jelita pełna jest zagłębień od wewnątrz). Do tej rury napchaj jakąś gęstą papkę - chleb, ziemniaki, biały ryż i spróbuj to przepchać na sucho. Prawda, że trudno? W dodatku sporo tego zostaje w zakamarkach. A teraz wykonaj to samo zadanie wlewając do rury wodę, która rozcieńczy całą zawartość i ułatwi jej przejście do końca. Tak właśnie działa woda w Twoich jelitach. Więc nie należy jej oszczędzać. Zbyt małą ilość organizm wchłonie na wcześniejszych etapach i do jelit niewiele już dotrze.

I jeszcze jedno: kawa to nie woda. Kawa sprzyja odwodnieniom. Dlatego na każdą filiżankę kawy zaleca się wypicie dodatkowo co najmniej jednej szklanki wody.